o tym jak zużyć nielubianą maskę czy odżywkę jest mnóstwo postów: do golenia nóg, jako pierwsze O, do mycia włosów, jako balsam po myciu, czy jako awaryjny zmiękczacz do tkanin (rozcieńczony płyn do płukania). Szampon świetnie nadaje się do mycia pędzli, podłogi lub naczyń.
A co z jedwabiem, albo 'jedwabiem'. Biosilk byłby świetny gdyby nie alkohol w składzie, który zamiast chronić włosy wysusza je i naraża na uszkodzenia. Na początku włosomaniactwa kupiłam ze 3 w Rossmannie "bo była promocja, a włosy trzeba zabezpieczać". Dopiero pozniej doczytałam, że ten 'jedwab' to zło wcielone i bardziej szkodzi niż pomaga. I tak sobie 2 buteleczki stały do dzisiejszej kąpieli.
- pól buteleczki (no może mniej) wlałam do ciepłej wody - Biosilk całkiem ładnie pachnie, więc było to miłe urozmaicenie
- dodatkowo po wyjściu z wanny czułam poślizg na mojej skórze, jak po oliwce czy balsamie.
- dodałam trochę do miski z wodą, żeby wymoczyć stopy - też ten poślizg :)
- wtarłam odrobinę w pięty - ślizgały się po całej misce, a po wyjęciu były pokryte delikatnym filmem.
___________________________________________________________________________________
Macie jakieś sprawdzone patenty na kosmetyczne buble inne niż te, które wszyscy znamy? A może właśnie na Biosilk?
Pozdrawiam
A.
Ciekawy sposób na zużycie ;-) ja na szczęście go nie kupiłam!
OdpowiedzUsuńzazdroszcze :P na szczescie nie kupilam duzo:)
UsuńZ tym moczeniem nóg to ciekawy pomysł. Zuzyję mój tak samo!
OdpowiedzUsuńspisuje sie całkiem nieżle :) Można też dodać do kremu do stóp i bedzie z dodatkowym filmem :)
UsuńCiekawy pomysł :) Ja znam te powszechnie znane na golenie nóg na odżywkę do włosów ;) Choć ja przeważnie daję siostrze to, co mi nie pasuje, ona wszystko bierze na szczęście ;)
OdpowiedzUsuńa ja mamie :)
Usuńciekawy pomysł, ja do końcówek wolę olejki :)
OdpowiedzUsuńchyba też się przestawie jak zużyje tylko jeszcze nie wiem na jaki :)
UsuńNo na to nie wpadłam, a też posiadam pół buteleczki, które czeka nie wiadomo na co w szafce. Ja chyba dodam trochę do kremu do rąk. I może wysmaruję sobie deskę rozdzielczą w samochodzie, będzie się błyszczeć i pachnieć :D
OdpowiedzUsuńDeska rozdzielcza to jest to!! Mojemu Corsche trzeba blasku :)
UsuńTen jedwab to najgorszy kosmetyk na swiecie. ;)
OdpowiedzUsuńJa lubiłąm jego konsystencje, chociaz w pozniejszym czasie wydawala mi sie za gesta. A teraz sama nie wiem gdzie to zuzyc:( bo obkleja sie na wannie ;(
Usuń