poniedziałek, 17 lutego 2014

Wizyta u Myci część 2 - analiza i refleksje

Czas na drugą część mojej przygody u Mysi. Pierwsza była 'oczami Mysi' - przedstawiłam Wam jej sposób widzenia moich włosów. Dziś o tym jak ja widzę jej teorie. Będzie dużo punktów, wg mnie tak jest przejrzyściej


1. Ocena skóry głowy - tu z Mysią całkowicie się zgadzam. Moje włosy za bardzo się przetłuszczają. Chociaż w sumie nie wiem czy za bardzo. Od zawsze takie mam. Mój skalp ma nadprodukcję łoju. Zazdroszczę wszystkim, którzy nie muszą myć tak często włosów. Z racji tego, że na skórze głowy się kompletnie nie znam, przyjmuję wszystko to co powiedziała. Mimo przetłuszczania skóra w niektórych częściach głowy jest sucha i się łuszczy (łupież o charakterze keratolitycznym).  To wszystko zostało określone jeszcze jako obraz skóry głowy typowy dla ŁZS, początkowe stadium. To zdanie jest dla mnie jak wyrok. Ja i mój pancerny skalp i ŁZS. Tak przynajmniej myślałam. Denat zawsze wydłużał świeżość i nigdy mnie nie podrażniło. Ale jednak skalp i tłusty i suchy w jednym.

2. Przez to przetłuszczanie nadmiernie wypadały mi włosy :( Dobrze, że przyczyna znaleziona. Wiedziałam już wcześniej, ze oleje na skalp mi nie służą, ale mimo to zdarzało mi się przetrzymać włosy. Głupia... W końcu to co mam na głowie tez jest tłuste.

Co zrobić dla 1 i 2?

Wewnętrznie:
Dzielnie suplementuję się cynkiem chelatowanym (OlimpLabs) i witaminą A (Hasco) (cynk uruchamia wchłanianie witaminy A) 1 raz dziennie po posiłku po 1 tabletce.   Dla siebie łykam też suplement z żeń-szeniem (OlimpLabs) aby mieć więcej energii, spora dawka i witaminy. Miesięczna suplementacja to około 20 zł, zalezy od promocji i apteki - stać nawet studentkę :)

Liczę też na poprawę stanu skóry, gdyż po pewnym eksperymencie (pozdrowienia dla kochanej Czelii  ;) ) mam pole minowe, a nie twarz. Polecam zajrzeć na strony, gdzie można dowiedzieć się  czegoś więcej.

http://www.witaminka.info/witamina-a.php - o właściwościach, niedoborze i nadmiarze.
http://www.witaminka.info/cynk.php -  o właściwościach, niedoborze i nadmiarze.

Dodatkowo napar z pokrzywy. Dziś zaczynam picie 2 razy dziennie po 1 saszetce naparu. Ja akurat sobie nazbierałam pokrzywy więc mam swoją, skrzyp również. Nawet jeśli nie miałabym swoich zapasów to kupno ziółek to kwestia 20 zł na cały miesiąc picia. Tu znowu wszystko zależy od wagi zaszetki i ich ilości oraz od firmy produkującej. TU i TU przykłady. Mysia powiedziała coś dziwnego, prawdopodobnie się pomyliła, że pokrzywa wypłukuje wit. B z organizmu, więc też dochodzi suplementacja kompleksem wit. B. To przecież skrzyp wypłukuję, ale pijąc pamiętam, żeby brać tabletki.

Zewnętrznie:
  • Mysia zalecała codzienne mycie włosów (nie odżywką :(  ale też nie ciągle SLES) ze zmiennością środka myjącego - nie przyzwyczajajmy skóry głowy do jednego produktu.  
  • Dwa razy w tygodniu Elestabion T FlosLek, piana trzymana przez ok 2 min - tutaj wstępnie mogę umyć włosy odżywką. To będzie takie OMO. Poza tym on nie ma być oczyszczający, a leczniczy, więc zmyć pierwszą warstwę brudu mogę czymś innym. 
  • Raz w tygodniu szampon Clear przeciwłupieżowy albo Zdrojowy Szampon Mineralny lub Schauma przeciwłupieżowa dla mężczyzn Classic.
  • Do codziennego użytku szampony z łagodnym środkiem myjącym, jak Hipp, Alterra, Alverde. 
  • Do tego wszystkiego ma dojść jakiś oczyszczający rypacz jak Joanna czy Barwa co jakiś czas.



Moja kolekcja na chwilę obecną, Elestabion, Zdrojowy Szampon Mineralny, Hipp, Alverde Ultrasensitive, Szampon Eco Avebio z olejem Macadamia, Alverde kofeinowa, Equilibra, Neril resztka, Green Pharmacy szampon pokrzywowy i balsam Mrs Potter's 


Przed myciem ważne jest nakładanie maści Hasceral  na 30-60 min co drugie mycie przez miesiącraz w tygodniu emulsja Zoxiderm po umyciu włosów szamponem na 15 min, później spłukać i stosować normalnie maskę/odżywkę.




3. Substancje zakazane:
  • olej na skórę głowy - zwiększa wypadanie włosów
  • żadnego przetrzymywania odżywek/masek ponad czas wskazany - no tu się średnio zgodzę, bo niektóre odżywki działają lepiej gdy są dłużej trzymane. Ważne, żeby nie stosować na długo na skalp, albo ograniczyć substancje obciążające skalp do minimum.
  • nafta - w zasadzie nie wiem dlaczego nie mogę używać. Może słynna maseczka z żółtkiem i olejkiem rycynowym i naftą na skalp to za dużo? Tak czy inaczej nie używam. Na długości pewnie byłyby strąki. Nie mam pewności Nafta to ciągle dla mnie zagadka
  • szampony z ketokonazolem - pewnie mnie wysuszą
  • wcierki na alkoholu - żegnaj Rzepo, wcierki na alkoholu zdecydowanie zwiększają przyrost i wydłużają świeżość, może kiedy załagodzę skalp będę mogła do nich od czasu do czasu wrócić?
  • nie zakwaszać skóry głowy - tu chodzi o to, żebym nie myła włosów płynem do higieny intymnej Facelle, chyba że po mocnym zasadowym oczyszczaniu dla przywrócenia lepszego pH. dla mnie zakwaszanie to ciągle fenomen. Kiedyś na blogach czytałam, ale nadal nie bardzo rozumiem o co chodzi. Mógłby ktoś mi wytłumaczyć? I nie mam tu na myśli kwaśnej płukanki tyko właśnie mycie/odżywka. Edit: chyba już mam bo poczytałam u Gapy :). Zdecydowanie doszkolę się w temacie :)
4. Typ włosów:
niskoporowate, skręt 2b, cienkie, delikatne, typ dziecięcy.  Wszystko super, 2b to nawet ocena wyższa niż się spodziewałam, moim zdaniem 2a, ale ja mam niskoporowate włosy??!! Od kiedy? Jak to możliwe?? Według mojej oceny one są wysoko- w kierunku średnioporowatych. Nigdy nie dotykałam typowych niskoporowatych, więc ciężko mi się kłócić. No jest to niespodzianka. Z jednej strony bardzo się cieszę, bo niskoporowate włosy to zdrowe włosy (nie twierdzę, że średnio- i wysoko- są jakieś wybrakowane), ale niskoporowate włosy to nauka od nowa ich potrzeb i prawdopodobnie słabszy skręt:(

Rozłożenie skrętu też mam nietypowe - mocny skręt z tyłu a słabszy z przodu. Podobno najczęściej jest odwrotnie. Są też przypadki jeszcze innego rozkładu skrętu jak Fellogen z prostym przodem i włosami przy karku, i kręconymi bokami. Przy stylizacji mam nawet pasma 3a, oczywiście z tyłu.

5. Plan pielęgnacyjny- najciekawszy punkt :)

Po ilości wymienionych przeze mnie uzywanych olei Mysia domyśliła się, że jestem włosomaniaczką. Jednak jej wizja moich włosów zdecydowanie różni się od mojej dotychczasowej, zaburza trochę mój włosowy światopogląd, to co odkryłam i co wypracowałam - nie dam się jednak tak łatwo :)

Oleje:
Wymienione przeze mnie
  • z kielków pszenicy
  • konopny
  • kokos - nie lubimy
  • lniany - nie bardzo
  • oliwa - nie lubimy.
  • ze słodkich migdałów
  • z pestek dyni
  • itd. 
Wymienione przez Mysię (z myślą, że jestem niskoporowata) z moim komentarzem:
  • oliwa świetna - no chyba nie, za dużo kwasów nienasyconych
  • ze słodkich migdałów powinien puszyć - a w życiu!!
  • mix oliwy i oleju ze słowkich migdałów powinien dawac dobre rezultaty - wszytskie Alterry i prawie wszystkie Alverde mają oliwe, żaden nie jest świetny
  • olej z orzecha włoskiego - tu się zgodziłyśmy, że jest ok. W końcu omega 6.
  • kokos - bez komentarza..
  • masło shea - to był hit...puch gwarantowany. Tego normalnie nie mogę przeżyć. Szok jak stąd do kosmosu. Niestety, dla mnie, jest w wielu produktach, co dyskwalifikuje je jako KWC.  O to masło była zażarta dyskusja przy maskach i odżywkach.
Emulgatory:
  • dla mnie zawsze Mrs Potter's, 
  • może być jeszcze Gloria albo Hergon

Mycie:
Ja chciałabym odżywką, bo loki, no ale wg Mysi....
  • codziennie
  • rożnymi środkami  
  • Dwa razy w tygodniu Elestabion T FlosLek,
  • Raz w tygodniu szampon Clear przeciwłupieżowy albo Zdrojowy Szampon Mineralny lub Schauma przeciwłupieżowa dla mężczyzn Classic.
  • Do codziennego użytku szampony z łagodnym środkiem myjącym, jak Hipp, Alterra, Alverde. 
  • rypacz, Barwa lub Joanna na jakiś czas.

 Odżywka/maska
Do tej pory stosowałam technikę olejowanie-mycie-odżywnianie. Jedno odżywianie, gdzie znajdowały się emolienty, proteiny i humektanty. Natomiast Mysia proponuje odżywianie jedno po drugim, proteiny i zmiękczanie. Oczywiście czytałam o tym w blogosferze, ale jakoś nie mogłam się przekonać.

proteinowe odżywki stosowane 'na krótko' - do 5 min

  • Artiste różowa, Syoss Substance&Strength
  • Isana Proffessional żółta, Isana Haarkur Asia - obie zawierają glicerynę,która puszy, i zostały zdyskwalifikowane na starcie za skład, ale jeśli użyjemy techniki Mysi to puch może zostać zniwelowany przez drugą, odpowiednią maskę.
  • keratyna hydrolizowana na 15 minut, a jako baza Kallos (z odrobiną oleju), Gloria, Garnier Avocado i Karite - no za tym shea to jak wiecie nie przepadam, ale druga maska może zniwelować puch.

odżywki/maski proteinowe 'na długo'
  • Biovax latte, Biovax keratyna i jedwab - z dodatkowym oleje. Wersja z keratyną i jedwabiem ma w składzie silikon, ale nie mam przyklapu.

odżywki/maski emolientowe:
  • Gloria - lubię, świetna baza,
  • Garnier Avocado i Karite - no shea, jako odzywka emolientowa odpada
  • Hergon różowy - nie miałam, ale włosowa siostra nie lubi, kupię pewnie do emulgowania to się przekonam jak działa jako zmiękczacz, pewnie będzie za słabo.
  • Lidl Cien, - nie znam
  • Alterra Granat i Aloes - KWC
  • NaturVital aloesowy - wmawiała, że puszy, a nie puszy :)
  • GlissKur Oil Nutritive - tykająca bomba, bo Quaternium, które powoduje przyklap, Polyquaternium też gdzieś na dole, silikon. Mnóstwo olei. Tyle dobra i tyle zła w jednym produkcie. Ale koniecznie mam spróbować :P
  • Syoss Restore Supereme - fluid regeneracyjny - o nim czytałam, ale jeszcze nie miałąm w łapkach
  • Biovax do włosów zniszczonych - KWC
  • Pilomax bez SLS - nie miałam,a le czytając składy nie zachęcają mnie za tą cenę. TU i TU, te wersje mogłabym testować ale nie za własne pieniądze.

Odżywki b/s
  • dowolna emolientowa odżywna do spłukiwania położona w minimalnej ilości na mokre włosy - wiedziałam już wcześniej i działa świetnie
  • ew. Joanna Naturia miód i mleko (do przetestowania) - siostra ma puch, więc sobie odpuszczę
  • Joanna Naturia zielona herbata i pokrzywa - pięknie pachnie, ale lepiej spisuje się podpunkt 1 czyli odzywka b/s
Stylizator:
  • bezalkoholowy, stara Isana pomarańczowa, żele od Joanny - zgadzamy się :)
Półprodukty i inne substancje:
  • aloes - kocham :)
  • gliceryna - nie bardzo
  • keratyna - wg mysi 5 kropli 1-2 razy w tygodniu. Już jej nie mówiłam, że mogę stosować co mycie w ilościach nawet 10 kropli w olejowym duecie - chyba by zamarła z wrażenia nad moja dziwnoscią :D
  • polyquaternium i quaternium - mówiła, że to mój sojusznik, a ja mówię  ze w d.. mam takich sojuszników :P

Podsumowanie:

Z częścią teorii Mysi się zgadzam, ale jak widać nie ze wszystkim. Przypomną najciekawsze:
  • aloes puszy
  • keartyna w małych ilościach
  • oliwa to świetny produkt
  • PQ i Q są ok
  • shea to produkt dla mnie stworzony
  • Garniar Avocado i Karite jest świetny
  • mam niskoporowate włosy
  • pokrzywę wypłukującą wit. B uznam za przejęzyczenie.
Obie się śmiałyśmy, że ze względu na pertraktacje dotyczące naszych przekonań ta wizyta zajęła godzinę więcej. Pamiętajmy, że uśrednienie włosów i  najlepszych składników dla nich to jedno, a nasze włosy to zupełnie inna bajka. Kogo słuchać? Włosów. One nam pokażą co lubią.

Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Podoba mi się kształt włosów, Podoba mi się skręt, który się wzmocnił. Cieszę się z tego co wyniosłam na temat moich włosów i skalpu, przede wszystkim skalpu. Wypróbuję każdą jedną poradę Mysi. Może ona wie lepiej? A może jednak ja? Grzechem byłoby nie spróbować. Majątku nie wydam. 4 odżywki mnie nie zbawią, zawsze mogę dać mamię albo się wymienić. A będę bogatsza o nowe doświadczenia. Nigdy sobie nie zarzucę, ze nie spróbowałam. Pamiętajmy, że zawsze może być lepiej

Czy warto było jechać? ZDECYDOWANIE TAK!!

 __________________________________________________________________________

W następnych postach będę zdawać Wam relację jak moje włosy reagują w praktyce na porady Mysi :) Wybiera się któraś z Was do niej? Już niedługo będą zdjęcia moich włosów po cięciu :) Pamiętajcie, że teorie to jedno, a Wasze włosy to Wasze włosy, są jedyna w swoim rodzaju, unikatowe, gdyby był jeden klucz do włosów, to nie byłoby tego całego funu z włosomaniactwa. 

Pozdrawiam
A.

12 komentarzy:

  1. Serce mnie boli:
    aloes puszy
    keartyna w małych ilościach
    oliwa to świetny produkt
    PQ i Q są ok
    shea to produkt dla mnie stworzony
    Garniar Avocado i Karite jest świetny
    mam niskoporowate włosy

    No boli, ale zobaczymy, co to będzie, próbuj siostrzyczko :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez juz spotkalam sie z opinia, ze pokrzywa wyplukuje witamine B, wiec nie wiem do konca, jak to jest, a wiecznie zapominam "pogrzebac" za informacjami.
    To ciekawa jestem, jak przebiegna Twoje proby stosowania sie do porad Mysi ;) W kazdym razie dobrze, ze znasz na tyle swoje wlosy, zeby wiedziec, kiedy ewentualnie odpuscic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja gdzie nie czytam to właśnie skrzyp się oskarża o wypłukiwanie. Tak na 99% :) Zdecydowanie odpuszczę jeśli nie będzie mi służyć:) Wlosów do niczego nie zmusze :P

      Usuń
  3. U mnie ze skrętem jest różnie, ale niezupełnie tak jak piszesz ;) Przód mam praktycznie prosty, boki i tył mocno falują, ale warstwa tuż przy karku jest zupełnie prosta. Szał ciał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam za taki bląd ;( Wiedziałam, że gdzieś masz gdzieś zupełnie proste włosy od Twojej Mamy :) Mozesz pochwalić się ciekawą fryzura bez stylizacji :)

      Usuń
  4. kurcze ale Ci zazdroszcze:) super sie dowiedziec tylu rzeczy na raz i fajnie, ze masz tez do tego dystans;) gdyby tylko Wawa byla blizej mnie to tez bym sie wybrala, 18 miesiecy wlosomaniactwa a nadal nie wiem czy mam proste wlosy i jaka porowatosc:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sądziłam, ze wiem a nie wiem jednak :P Dowiedziałam się mnóstwo rzeczy, było warto się przemeczyc z dojazdem :)

      Usuń
  5. chciałabym się do niej wybrać, ale mam za daleko :(
    iii marzy mi się odżywka Artiste, ale nigdzie nie mogę jej dorwać:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też sie marzą trochę Artiste :) Ale na razie do natury mi daleko

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)

Chcąc być na bieżąco z komentarzami posta kliknij 'powiadamiaj mnie'. Nigdy już nie zapomnisz o zadanym pytaniu:)

I jeszcze jedna prośba, uśmiechnij się :)